Wraz z postępem cywilizacyjnym i dostępem do technologii zmniejszyła się aktywność fizyczna dzieci i młodzieży. Pojawienie się większej liczby samochodów zmniejszyło ilość ludzi chodzących na nogach z punktu A do B; zmniejszyła się ilość ludzi, którzy mogliby wybrać rower, itd. Zmniejszyła się także liczba ćwiczących dzieci i młodzieży. Dzieje się tak z powodu np. całorocznego zwolnienia z zajęć wychowania fizycznego, itd. Paradoksem tego wszystkiego jest to, że lekarze, którzy wypisują takie zwolnienia, później biją na alarm, że dzieci mało się ruszają. Nawet moja nauczycielka od matematyki, która uczyła mnie w gimnazjum, oficjalnie przyznała się, że miała takie zwolnienie na cały okres liceum. Jaki tego sens? Do dzisiaj nie wiem.
Gibkość to pierwsza zdolność, która nam najszybciej zanika i którą najdłużej się osiąga. Na początku naszego rozwoju mamy bardzo „elastyczne” ciało, więc nie przykładamy szczególnej wagi do niej, bo jest naturalna. Dopiero w późniejszych okresach wszystko się zmienia. Wtedy dochodzi do momentu, gdzie ćwiczenia rozciągające sprawiają ból, są nieprzyjemne i odrzuca się je. Też na początku miałem takie podejście. Na szczęście się to zmieniło i aktualnie codziennie się rozciągam.
Celem rozciągania jest uzyskanie i utrzymanie optymalnego ruchu w stawie.
Jednak jak wszystko, trening gibkościowy ma wady, jednak jest ich mniej niż korzyści:
Jak zacząć?
Na początku rozciągaj się tak, aby czuć rozciąganie i lekki ból. Zbyt gwałtowne i szybkie rozciąganie, uszkodzi włókna mięśniowe i spowoduje spory ból mięśni. Rozciąganie to proces długofalowy. Dużego zakresu nie da się osiągnąć na pierwszym treningu, dlatego ten trening wymaga dużo cierpliwości i mozolnej pracy. Ale z biegiem czasu zobaczysz swój rezultat.
Powodzenia,
Marcin Fatla
Obrazek wyróżniający pochodzi z: https://images.app.goo.gl/WCwyp8RZQPog6bP88
Czemu mało które kontynuujemy ? Postanowienia noworoczne, wiemy, że mają na celu zaprowadzenia zmian w…
Koniec roku 2023 to okazja jego podsumowania. Działo się sporo rzeczy za które jestem wdzięczny…
Dokładnie tyle. Czas szybko mija i rzadko mówię co u mnie się dzieje. Trzeba to…
Zdarza się tak, że terapia nie idzie do przodu. Badam, testuje, sprawdzam i tak w…
W natłoku życia codziennego, pracy, obowiązków domowych i rodzinnych, prowadzenia własnej działalności szukam sposobu, aby…
Nie znam dopóki nie zacznę działać. Chodzi o najczęściej zadawane pytanie: „Marcin co mi jest,…