Trening oddechowy, który wykonuję sprawia, że wiele osób pyta mnie co to jest, to co robię na macie i mierze czas na wstrzymanym wydechu. Tak naprawdę to jest nic innego jak metoda wg. Wima Hofa. Metoda tego Holendra polega na tym, że robimy 3 lub 4 serie po 30 – 40 oddechów. Jeśli wykonamy serię oddechów, to na końcu każdej serii robimy wydech i na pustych płucach trzymamy ile zdołamy. Natomiast po zakończonych seriach eksponujemy się na zimno: zimna kąpiel, zimny prysznic albo spacer w czasie zimy. Po zimnej kąpieli medytujemy. Co to oznacza? Siadamy albo leżymy sobie wygodnie i skupiamy się na tym co jest tu i teraz. Medytacja to nie tylko robienie słynnego „ommmm”. To Skupienie się na oddechu bez żadnych myśli. Chwila totalnego resetu dla ciała i umysłu.
W skrócie metoda wygląda tak:
Korzyści płynące z praktykowania tej metody:
Sporo.
Wiele osób powie, że to robienie kogoś w balona albo coś podobnego. Nic bardziej mylnego! Gdy samemu się spróbuje, to efekt odczuwa się po pierwszej sesji. Ponieważ nie ukrywam, że też byłem nastawiony do tego ze sporym dystansem, ale gdy raz spróbowałem to już poszło! W wyniku treningu po tygodniu miałem takie uczucie, że mógłbym góry przenosić, a w mojej pracy akurat energia jest potrzebna.
Gorąco polecam i zachęcam, aby praktykować trening oddechowy, ażeby na chwilę zatrzymać się w miejscu i zadbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne.
Pozdrawiam,
Marcin Fatla
Rzeczywistość, w której się poruszamy, małymi krokami spowodowała powolne i niewidoczne na pierwszy rzut oka…
Autonomiczny układ nerwowy to taki,.... który pracuje samodzielnie bez naszej woli. No bo trudno byłoby…
Czemu mało które kontynuujemy ? Postanowienia noworoczne, wiemy, że mają na celu zaprowadzenia zmian w…
Koniec roku 2023 to okazja jego podsumowania. Działo się sporo rzeczy za które jestem wdzięczny…
Dokładnie tyle. Czas szybko mija i rzadko mówię co u mnie się dzieje. Trzeba to…
Zdarza się tak, że terapia nie idzie do przodu. Badam, testuje, sprawdzam i tak w…