Co mają wspólnego ze sobą bolesne miesiączki, dolegliwości bólowe kręgosłupa lędźwiowego, bolesne współżycie, nietrzymanie moczu i rwa kulszowa?
Temat bardziej dla przedstawicielek płci pięknej, jednak Panowie jeżeli znacie takie przypadki to pokażcie ten wpis swoim damom.
Wszystkim tym objawom może być winne dno miednicy – dokładniej mówiąc jego niewydolność w funkcji. To trzy warstwy mięśni, które mają bardzo odpowiedzialną pracę do wykonania. Są podporą dla narządów rodnych i innych narządów wewnętrznych jak: pęcherz moczowy. Obszary połączone takie jak mięśnie w odcinku lędźwiowym czy wykonujące ruchy w stawach biodrowych są ratunkiem dla nieprawidłowo działającego dna miednicy. I tak zamyka się błędne koło. Zaburzenie pracy tego obszaru mogą być bardzo różne. Od ciężkiego porodu siłami natury, przez cesarskie cięcie, operacje ginekologiczne, zaburzenia wisceralne, na traumatycznych przeżyciach kończąc.
Najczęściej powielanym zwrotem odnośnie bolesnych miesiączek jest: „taka uroda”. A ja mówię nie! I mało tego, nie powinno tak być! Po co faszerować się ketonalem, innymi lekami i cierpieć? Dolegliwości bólowe kręgosłupa lędźwiowego oraz w czasie stosunku to już skutek jakiegoś problemu. Najważniejszym jest to, żeby znaleźć przyczynę! Rwa kulszowa jest efektem nadmiernej pracy mięśni wykonujących rotację w stawach biodrowych, które próbują utrzymać wszystko pod kontrolą.
Dlatego jeżeli masz takie problemy to pamiętaj, że zawsze jest rozwiązanie, aby sobie pomóc!!
I uwierzcie mi…
Samo nie przejdzie
Pozdrawiam,
Marcin Fatla